Ziemkiewicz: Uczciwy polityk jest jak niski koszykarz
"Polska na serio" to wspólny projekt medialny "Do Rzeczy" oraz wSensie.tv.
W dzisiejszym programie prowadzonym przez Rafała Ziemkiewicza i Rafała Otokę-Frąckiewicza omówiono między innymi pogłoski dotyczące PSL-u, który w ramach budowanej koalicji "chadecko-ludowo-narodowej" miałby zawrzeć porozumienie z ruchem Kukiz'15.
Zdaniem Ziemkiewicza zgoda Pawła Kukiza na wejście w taki sojusz byłaby samobójcza, gdyż oznaczałoby połączenie się antysystemowców z partią, która jest prawdziwą kwintesencją systemu III RP. – Jak jest coś uosobieniem systemu to partia, która z każdym za stołki szła przez 25 lat. Kukiz musiałby wykonać taki rozkrok, że chyba nie jest do tego zdolny – ocenił publicysta "Do Rzeczy".
Dziennikarz podkreślił, że Kukiz jest uczciwym człowiekiem i ten fakt mógł go zgubić w polityce. – Uczciwy polityk jest jak niski koszykarz. Nikt mu nie zabroni grać, ale wsadu nie zrobi. Prędzej go z tego boiska zdejmą – stwierdził Ziemkiewicz.
Co z Konfederacją?
W dalszej części programu prowadzący pochylili się nad wynikiem wyborczym Konfederacji, której nie udało się przekroczyć progu wyborczego.
– Korwin-Mikke stwierdził, że hołota bierze po 500 zł. Tutaj jego dyskurs zbiega się z dyskursem Balcerowiczowsko-Jandowskim, zgodnie z którym ciemna hołota bierze pieniądze i się mnoży – mówił Ziemkiewicz, ironizując, że może niedługo dojdzie do zawiązania koalicji partii KORWiN z salonami III RP. – Skończyło się na tym, że wzięli 600 tys. głosów. Tyle co zawsze biorą – podsumował.
Ziemkiewicz ocenił, że nie wróży przyszłości ani Konfederacji, ani ruchowi Kukiz'15. – Wychodzi na to, że PSL założy koalicję Kosiniaka z Kamyszem – stwierdził publicysta "Do Rzeczy".